Luźne rozmowy

Choco

Możemy się lepiej poznać, żeby miło spędzić czas, właściwie to możecie napisać tutaj wszystko, które śmieciłoby w innym miejscu, a tutaj odnajdzie się perfekcyjnie ;p
Wiem, że na początku pewnie będzie drętwo i sztywno, ale jeśli będziemy utrzymywać uczciwy poziom aktywności, poznawać się i w ogóle, to myślę że możemy sobie tu stworzyć fajne miejsce wspólnego dzielenia się hobby, życiem nie tylko internetowym, żalami i radościami.
Także... Pisać, co w duszy gra * v *

Valeriane

Jako że chyba niema na to nigdzie indziej miejsca, chciałabym się z wami wszystkimi przywitać *^* I zaznaczyć że dawno już nie pisałam takiego "pełnometrażowego" rozdziału więc proszę o jako-taką wyrozumiałość, chociaż na początku ;-;

Sumiko

Cześć Valeriane, miło Cię poznać! *//////* xD
Nie no, a serio, to czym Ty się martwisz? Ja tam dawno nie pisałam w 3 os. , że nie wiem, czy się połapię. Postaram się przynajmniej. ;-;

Valeriane

Oj ty, żartownisiu XD Choco kazała mi coś napisać żeby rozkręcić rozmowę a jako że nie ze wszystkimi się super-duper znam to się witam : D
Ale generalnie ciebie też miło poznać XD

Ja to samo gościu ;-; boję się że będzie sztywne i drętwe jak denat ;-;

Sumiko

Heheszki muszo być *////* Chociaż dzisiaj stałam się starsza o rok, smutek ;-; Czy to znaczy, że powinnam być poważna? .-. *rozkmina życia*

XDDDDDD Co to za porównanko piękne XD Ogarniemy, myślę, taka ekipa pisarska dobra i jak nie ogarnie jak ogarnie B) Moim problemem na pewno będzie długość... ;x

A tak nawiasem - bardzo spoko imię postaci *^*

TostowaPani

To ja też się przywitam 8D Nie pamiętam swojego poprzedniego nicku, ale grałam jako Colin Fritz (w sumie tyle pamiętam w ogóle z poprzedniego wydania)... No i za nic nie pamiętam prawie nikogo, także macham łapką do wszystkich, co mnie pamiętają, bo pewnie i tak ich gdzieś w głębi móżdżku zachowałam Very Happy

I wszystkiego najlepszego, Sumiko! <3 Chociaż codziennie stajemy się rok starsi niż rok wcześniej, także wszystkiego najlepszego wszystkim! 8D

Choco

Ja nikogo kurdełe nie zmuszałam prawie ._.

Myślę że bez stresu, rozdzialik tydzień pisać można, a pewnie nawet i dłużej, tak się skończy, więc jest czas żeby wszystko dopracować. Nie ma się co stresować B) Wszyscy kiedyś pisali w tej trzeciej, w końcu :D

Ja, ja, ja wiem! KaTeRiNa byłaś i to była Coleen *czepioalskość mode on* :) Ja pamiętam większość osób, zagnieździłyście się mi w pamięci xd
No w każdym razie ja też witam wszystkich, chociaż większość i tak znam. Miło mi i wszystkim wszystkich gościć, ach och, przytulki dla wszystkich ♥

Valeriane

Toki · Gość

No to i ja się przywitam (bardzo mądre Tokiś... powinnaś to zrobić na początku, zamiast pisać gdzie popadnie. Jeszcze piszesz sama do siebie) :3

Sumiko

TostowaPani

Choco

Abigail

Jak tak to czytam to zaczynam odczuwać ból świata tego, jaskółczy niepokój i te sprawy (tak, żeby romantycznie było Smile

). Witam wszystkich ponownie, bo byłam na początku częścią poprzedniego składu. Jako Rose Weasley, ale to było tak dawno, że też nie wiele z tego pamiętam.

Bardzo dawno nic nie napisałam (oprócz miliona rozprawek), więc liczę na wyrozumiałość. Już wiem, że muszę ograniczyć dialogi w tekście.

Wracając. Czuję, że to będzie naprawdę dobre opowiadanie i już się nie mogę doczekać początku Smile

Deny

Ummm.... też chce rozmawiać ;.; Witam wszystkich, których nie znam i tych, których znam, ale wydaje mi się, że nie znam i tych, których znam i wiem, że znam... dzień dobry.

Widziałam, że Sumiko chwali imiona postaci, więc ja pochwalę Twoje, bo chciałam mieć na trzecie Aurora, jednakże ksiądz nie zrozumiał akcji ;.;

Toki · Gość

Tak w ogóle został jakiś ślad poprzedniej wersji tego waszego bloga? Chciałabym sobie poczytać, jak to wam wychodziło itd Smile

Nigdy nie pisałam czegoś takiego (oprócz opowiadań grupowych na SF), więc może się czegoś nauczę. Chyba że już niczego nie ma, to jakoś będę musiała sobie poradzić ^^

Choco

Hahaha, weltshmertz albo jakkolwiek się to pisze xD
No to cześć, cześć wszystkim jeszcze raz, nie, oficjalnie przynajmniej bo nie miałam okazji co poniektórych z was przywitać c:
No pewnie że opowiadanie będzie dobre B)

Aurora ładne imię, sama wybrałam :c Fajnie by tak było mieć w sumie, ale inne dzieci by się ze mnie śmiały .w.

Toki, a owszem został ^^ Blog wyglądał [link widoczny dla zalogowanych], oczywiście onet pozamieniał wygląd i rozjechało się, wiadomo, no ale... Ogólnie jasne, dobra to jest myśl, sama może przeczytam też co tam było *///*

Deny

Czy by się śmiały? Dzieci śmieją się ze wszystkiego, a jak dorosną to się czepiają, lel :V Moje drugie imię czytali Victoria fonetycznie, a teraz, kiedy mam już znajomych "na poziomie" to są niedyskretne aluzje w stylu "nie rozumiem, czemu ludzie piszą sobie na fejsie angielską wersję drugiego imienia, to takie pretensjonalne" -.-" A Aurora bym miała, gdyby nie fakt, że jedyna wzmianka o tej świętej, to fakt, że istniała ._.
No, ale w takim razie pięknie wybrałaś, Cho xD

Toki · Gość

Nie widzę, aby coś się rozjechało ^^ Chyba że wyglądało to inaczej kiedyś. Jedyne o co mogłabym się doczepić, to o czcionkę - jest trochę za ciemna i słabo ją widać. Jejku dlaczego mnie wtedy z wami nie było? T^T

Choco

Ludzie tacy są .-. Ale serio, też sie kiedyś zastanawiałam czemu masz w nazwie angielskie imię, może właściwie nie wiedzą że masz tak w papierach? :v no albo ostatecznie naprawdę nie ma się co tym przejmować, taki bulszit :D
Co, ksiądz Ci nie pozwolił takiego mieć? he, dzięki B)

Wyglądało zupełnie inaczej, poza tym kolory czcionki też się zmieniły i nigdy nie siliłam się na to, żeby poprawiać to jakoś po tym jak opowiadanie upadło... Chyba ciężko Ci tam będzie czytać, do Worda sobie wrzuć ;p I niestety, ale pousuwało nicki osób, które pisały dany rozdział i nie wiadomo kto co pisał... :c
Eej, jeszcze nic straconego, masz teraz okazję być i pisać ;p

Deny

Nom, nie widzą, bo dużo "fajnych dziewczynek" sobie daje zapożyczone z angielskiego, ale od znajomych wymagasz jakiegoś poziomu i mogą po prostu zapytać, a nie po chamsku rzucać aluzją xP Nie pozwolił :V A ile roboty było z tym, żebym na trzecie miała Elisabeth, a nie Elżbieta .___. Musiałam udowadniać, że moja prababcia tak się nazywała i i tak, jak biskup mnie błogosławił, to powiedział Elżbieta .___.

Swoją drogą przeraża mnie trochę ten blog, nie wiem czy ja i moje możliwości podołamy Sad