Ryan Willow [Ravenclaw, 6 rok]

Deny

I M I Ę : Ryan
N A Z W I S K O : Willow
P Ł E Ć : Mężczyzna
W I E K : 16 lat
U R O D Z O N Y : 21 kwiecień
Z O D I A K : Baran
S T A T U S K R W I : Ojciec czarodziej, matka mugolka

W Z R O S T : 179 cm
W Ł O S Y : Brązowe
O C Z Y : Niebieskie
S Y L W E T K A : Wysportowana

D O M : Ravenclaw
R O K N A U K I : Szósty
Q U I D D I T C H : Pałkarz

D O D A T K O W O
To taki przypadek nad którym Tiara się głowiła, bo gdzież by go tutaj przydzielić? Całe szczęście poczciwy kapelutek znał się na robocie, jak to sam Ryan określa, bo mimio tego, jak często się zgrywa, czy to na lekcjach, czy to na boisku jest chłopakiem o niesamowicie trzeźwym umyśle i zdolnościach analitycznych.

Jego najlepszym przyjacielem jest drugi pałkarz drużyny Krukonów, więc nie ma co liczyć na to, że spotka się ich osobno, chyba, że akurat Ryan szuka sobie fanek, co należy do jego zainteresowań. Ogólnie nie chodzi o jakieś wymagania, dla niego płeć piękna, to płeć piękna, bierze się to zapewne z wychowania, wszak jego matka to ceniona mugolska pisarka romansów. Ojciec z kolei starał się mu wpoić wartości, jakie młody mężczyzna powinien posiadać, jak i niechęć do Czarnego Pana.

Pałkarzem jest bardzo dobrym, chociaż podczas gry nieraz, nie dwa zdarzyło mu się już rzucić jakimś niewybrednym tekstem. To czego nienawidzi to na pewno dyskryminowania go pod jakimkolwiek względem, dlatego nie najlepiej dogaduje się ze starszymi od siebie uczniami i już sam nie może się doczekać, kiedy będzie w ostatniej klasie.

R E L A C J E :

Z Ian'em i Laurissą - Ian nie potrafi pojąć, dlaczego Laurissa przyjęła Ryana do drużyny. Oboje nie są w stanie się ze sobą dogadywać i przy każdej możliwej sytuacji praktycznie skaczą sobie do gardła. Najgorsze jest to, że ich sprzeczki często przenoszą się na boisko, co niesamowicie irytuje kapitan i ani rozmowa z jednym, ani z drugim nie jest w stanie tego naprawić. Dodatkowo ciężko jest rozstrzygnąć ich spory, bo jeden może się obrazić, a drugi uznać Rissę za stronniczą... pewnie dlatego kończy się to zazwyczaj nudnym i bardzo nieprzyjemnym wykładem dla obu panów ze strony dziewczyny.

Z MinAh - Minah często spotykała Ryana na zajęciach i na boisku. Uważała go za wkurzającego przez to jaką wielką wage ma dla niego zdobywanie fanek i za każdym razem widziała go jak flirtował z inną. Lecz w momencie kiedy zobaczyła go sprzeczającego sie z Ianem, zobaczyła go w innym świetle i zdecydowała sie o nim źle nie myśleć. Podeszła wtedy do niego i przybiła mu piątkę. Od tego momentu utrzymuj przyjazne relacje. </center>

Sumiko

Kolejny z GG, Carter(?) *^* ♡

Deny

GG przejmuje forum :3 I jeszcze Kapelusznik :3

Sumiko

Z OuAT, racja B)

Choco

To jebnę sobie relacje tutaj, bo nie ogarniam reszty postaci ;p

Ian i ten oto Ryan (imiona pasują co nie) nie znoszą się do granic możliwości i ciężko im nawet w grze współpracować, przez co drużyna czasem nieszczęśliwie traci potrzebne punkty (Deny, tak myślę, że to jakoś też wpływa na Twoją postać jako kapitana?).

Deny

No raczej wpływa, więc jeśli pozwolisz, to wplotę też siebie do tej relacji... oboje będziecie mili przerąbane, jak moja drużyna przez Was przegra >3>

Choco

Heheszki, na to liczyłam mniej więcej xD Bo owszem, planowałam zrobić aferę, że oboje robią sobie na złość i rzez to stracili kiedyś jedyne punkty jakie były potrzebna do zwycięstwa.

Deny

Ty chyba chcesz, żeby moja postać pokazała co jej wściekłość potrafi @A@

To co powiesz na coś takiego:

Ian nie potrafi pojąć, dlaczego Laurissa przyjęła Ryana do drużyny. Oboje nie są w stanie się ze sobą dogadywać i przy każdej możliwej sytuacji praktycznie skaczą sobie do gardła. Najgorsze jest to, że ich sprzeczki często przenoszą się na boisko, co niesamowicie irytuje kapitan i ani rozmowa z jednym, ani z drugim nie jest w stanie tego naprawić. Dodatkowo ciężko jest rozstrzygnąć ich spory, bo jeden może się obrazić, a drugi uznać Rissę za stronniczą... pewnie dlatego kończy się to zazwyczaj nudnym i bardzo nieprzyjemnym wykładem dla obu panów ze strony dziewczyny.

Gość

okej to ja tez ^3^
Minah często spotykała Ryana na zajęciach i na boisku. Uważała go za wkurzającego przez to jaką wielką wage ma dla niego zdobywanie fanek i za każdym razem widziała go jak flirtował z inną. Lecz w momencie kiedy zobaczyła go sprzeczającego sie z Ianem, zobaczyła go w innym świetle i zdecydowała sie o nim źle nie myśleć. Podeszła wtedy do niego i przybiła mu piątkę. Od tego momentu utrzymuj przyjazne relacje.
oki?xd

Deny

Jasne, spoko *^* Uzupełnię, jak wstanę, to będzie koło 14 *^*