Deny
Dołączył: 09 Maj 2015
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:37, 09 Maj 2015 Temat postu: Laurissa Earnshaw [Ravenclaw, 6 rok] |
|
|
<center>
She was a wild, wicked slip of a girl.
She burned too bright for this world.
I m i ę - Laurissa
N a z w i s k o - Earnshaw
M ó w d o n i e j - Rissa
W i e k - 16 lat
D a t a u r o d z e n i a - 29 sierpień
O r i e n t a c j a - Heteroseksualna
S t a t u s - Czysta krew
P o c h o d z e n i e - Anglia
F u n k c j e - Kapitan i szukająca
K o l o r o c z u - Jasne, szaro-błękitne
K o l o r w ł o s ó w - Blond, długie, falowane
W z r o s t - 168 cm
Z n a k i s z c z e g ó l n e - Krwawo czerwone usta, pieprzyk na lewym poliku
S y l w e t k a - Kobieca
D o m - Ravenclaw
R ó ż d ż k a - Cis, 11 cali, pióro feniksa
B o g i n - Pierwotnie ciemność, jednak od czasu zamieszek jest to widok odwracających się od niej Ian'a i Blaza, następnie umierających i upadających w ciemną nicość
P a t r o n u s - Jednorożec
Z w i e r z e - Biała sowa - Lumos
People feel with their hearts and since he has destroyed mine,
I have not power to feel for him.
|Jej matka bardzo była niepocieszona, kiedy córka zamiast do Slytherynu, dostała się do Ravenclawu. Warto zauważyć, że obaj jej starsi bracia byli ślizgonami, a cała rodzina należy do dość wpływowych, niestety Śmierciożerców.|
|Od małego wpajano jej zasady, którym nie potrafiła się całkowicie poddać. Żyła w cieniu Silvera i Sorrela (braci), od zawsze tłamszona i strofowana.|
|Jej ojciec, szalenie zakochany w swej żonie nigdy nie zwracał uwagi na to, jak niesprawiedliwa dla swojej córki jest ta kobieta.|
|Jest bardzo pracowita, ale nigdy nie czuła potrzeby zaimponowania swojej rodzinie, jak już chciała im pokazać, że mylą się uważając ją za czarną owcę rodziny.|
|Sprawia wrażenie nieco zdystansowanej, ale to dobra i ciepła osoba. Po prostu jeszcze sama nie do końca wie, jak to okazywać, chociaż lata spędzone w szkole bardzo ją zmieniły, dlatego uważa jej mury za swój prawdziwy dom. Mimo to wciąż posiada dwie twarze - tą "idealną" i tą "rzeczywistą".|
|Ma duże problemy z eliksirami, które po prostu nigdy nie chcą jej tak wyjść, jak powinny.|
|Skrycie marzy o tym, aby zerwać kontakty z rodziną, szczególnie podczas bankietów na których roi się od potencjalnych kandydatów na jej męża, w końcu czysta krew musi trwać.|
|Gdy była dzieckiem za każdy akt niesubordynacji zamykano ją w ciemnym pomieszczeniu, dlatego do dziś boi się panicznie ciemności, a jej sowa śnieżna nazywa się Lumos.|
|Jeśli z czegokolwiek dumni są jej rodzice, to z różdżki, jaką posiada, sama Rissa uważa ją jednak za swoje przekleństwo, bo wbrew poglądom rodziców, jak i całej jej rodziny nigdy nie potrafiła zrozumieć, jak jej rodzina może wspierać Czarnego Pana.|
|Jeśli chodzi o Quidditcha, jest to coś, co zrobiła dla siebie. Rzadko jej się to zdarza, ale... zrobiła coś, co od początku miało dawać jej szczęście i satysfakcje, tylko jej, pewnie dlatego jest takim surowym kapitanem, co jest dosyć śmieszne, bo wszelkie zasady uważała zawsze jedynie za drobne sugestie.|
|Do klubu ślimaka nie chciała chodzić, więc z początku odrzuciła zaproszenie. Jednak kiedy jej matka dowiedziała się, że to zrobiła natychmiast kazała jej dołączyć do towarzystwa, w przeciwnym razie musiałaby zrezygnować z Quidditcha.|
|Kiedyś była całkiem inna, jako dziecko była beztroska, szczególnie za sprawą swoich przyjaciół. Chętnie się śmiałą i biegała za nimi, ale teraz dorosła i niestety wie nieco więcej o świecie... wciąż jednak w jej oczach widać czasem ten sam błysk, co kiedyś.|
</center>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deny dnia Sob 18:21, 22 Sie 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|