Evelyn 'Liv' Sullivan [Slytherin, 7 rok]

Naiive

■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■

» i m i ę: Evelyn.
» n a z w i s k o: Sullivan.
» p ł e ć: kobieta.

» w i e k: 17.
» o r i e n t a c j a: hetero.
» w z r o s t: 172cm.
» w a g a: w normie.

» u s t a: duże, pełne.
» k o l o r o c z u: lodowaty błękit.
» k o l o r w ł o s ó w: czarne.
» s y l w e t k a: szczupła, kobieca.

» d o m: Slytherin.
» s t a t u s k r w i: czysta.
» z w i e r z ą t k o: biały pers - Luna.

» b o g i n: ona sama jako staruszka.
» p a t r o n u s: wilk.
» r ó ż d ż k a: czerwony dąb, 10 i pół cala, włókno z serca smoka.
» q u i d d i t c h: ścigająca.

Nie próbuje się być na siłę miła i zdarzało się jej ignorować tych, którzy nie spełniali jej wymagań.«
Irytują ją osoby, które zbyt szybko, głośno, a przede wszystkim za dużo mówią. Jest zdania, że czasami milczenie jest złotem, a mowa srebrem.«
Stanowczo nie jest typem dziewczyny na posyłki. Jeżeli chcesz, aby coś dla ciebie zrobiła musisz ją zaciekawić i przekonać. Oczywiście nie licząc codziennych obowiązków prefekta.«
Uwielbia zmagać się ze swoimi lękami, osiągać wyznaczane cele, czuć adrenalinę. Stawia poprzeczkę wysoko, co kiedyś może być powodem jej zguby. «
Tryska pewnością siebie, często myloną z zadufaniem w sobie.«
Znajdziesz ją na każdej imprezie, nie przegapi żadnej okazji do dobrej zabawy. Zdarzyło się jej nawet nagiąć prawo w tym celu. «
Kinestetyk. Zwraca dużą uwagę na zapach, wręcz uwielbia męskie perfumy. Gestykuluje podczas mówienia, chociażby trzymała swoje emocje w środku, mimika i mowa ciała ją zdradzają, czego nienawidzi. Silnie działają na nią wszelkie wrażenia dotykowe, angażując się w jakiś cel uparcie do niego dąży.«

Otrzymała propozycję dołączenia do Klubu Ślimaka, jednak zbyła Slughorna wymawiając się obowiązkami prefekta.
Prawda jest taka, że nie ma zamiaru być kolejną z awaryjnych znajomości poczciwego staruszka i poza Hogwartem nie chciałaby mu nic załatwiać. «

Posiada zdolność zamykania swojego umysłu przed osobami niepowołanymi do odczytywania myśli. Niestety wnikanie w umysł drugiej osoby idzie jej opornie.«

Quidditch jest dla niej sposobem na odreagowanie negatywnych emocji. W grę angażuje się całym ciałem i duszą, ciężko znosi porażkę.«

Przezwisko Liv otrzymała po imieniu swojej zmarłej matki, Olivii. Są do siebie podobne jak dwie krople wody. Dziewczyna wychowywała się wśród starszych braci, a ojciec który nie mógł pogodzić się ze stratą żony za wszystko winił Liv. Szkoła życia jaką dali Evelyn chłopcy zahartowała ją, a z ojcem ma bardzo słaby kontakt.«

</center>